Historia Oirschöt – Wschowa

WSPÓŁPRACA POLSKO – HOLENDERSKA

W 1989 roku odbyło się spotkanie holenderskiego burmistrza Miasta i Gminy Oirschot z ówczesnym naczelnikiem Wschowy Stanisławem Kowalskim. Powszechnie, zdarzenie to uważane jest jako początek współpracy pomiędzy bliźniaczymi gminami, jakimi są Wschowa i Oirschot.

Holenderska gmina Oirschot, podobnie jak Wschowa, to miejscowość z wieloletnią tradycją. Średniowieczne miasteczko położone jest w środkowo – zachodniej części prowincji Brabancja, między Tilburgiem, a Eindhoven. Cała gmina liczy około 18 tysięcy mieszkańców, a w jej skład wchodzą trzy miejscowości – Oirschot, Spoordonk i De Beerzen.[1] Kładzie ona nacisk głównie na rozwój rolnictwa oraz na przemysł meblowy. Gmina oferuje także rozwiniętą bazę noclegową w postaci licznych hoteli i kwater prywatnych.[2]

Jak wcześniej wspomniano, w roku 1989 doszło do pierwszego spotkania przedstawicieli obu gmin. Po spotkaniu tym, 19 listopada tego roku, radni wschowscy zdecydowali się utworzyć odpowiednią komórkę odpowiedzialną za współpracę Wschowy z bliźniaczą gminą holenderską Oirschot. W Urzędzie Miasta i Gminy Wschowa zostało zorganizowane zebranie założycielskie Komitetu ds. Współpracy Wschowy z Oirschot. Na zebraniu tym zostały wstępnie omówione zasady, cele, jak i zakres funkcjonowania tegoż stowarzyszenia. Wszystkie postanowienia i decyzje wówczas podjęte wprowadzono w życie jako Statut Komitetu ds. Współpracy Wschowy z Oirschot.

23 grudnia 1991 roku formalnie powołano i zarejestrowano w Sądzie Wojewódzkim w Poznaniu Komitet ds. Współpracy  Wschowy z Oirschot. Jego pierwszym prezesem został Mieczysław Guzewicz[3].

Zawarte w Statucie cele i sposoby ich realizacji dotyczyły głównie:

  • Koordynowania szeroko rozumianej współpracy między gminą Wschowa, a holenderską gminą Oirschot
  • Organizowania wymiany kulturalnej, sportowej, rekreacyjnej, opiekuńczej między mieszkańcami w/w gmin
  • Pomocy w nawiązywaniu i realizowaniu kontaktów prywatnych między mieszkańcami w/w gmin
  • Organizowania kursów językowych dla mieszkańców gminy Wschowa, w celu nawiązywania i realizacji kontaktów
  • Koordynowania pomocy materialnej dla instytucji i osób prywatnych z terenu wschowskiego, wspieranych przez mieszkańców i instytucje z gminy Oirschot
  • Podejmowania wspólnych przedsięwzięć gospodarczych
  • Nawiązywania i realizowanie kontaktów o podobnym charakterze z innymi gminami pragnącymi współpracować z gminą Wschowa[4]

 Natomiast sposoby realizacji tych celów polegać miały na:

  • Współdziałaniu z organizacją działającą o podobnym charakterze w gminie Oirschot
  • Organizowaniu spotkań władz i przedstawicieli organizacji społecznych i instytucji z obu gmin
  • Prowadzeniu działalności gospodarczej stwarzającej materialne podstawy dla osiągania w/w celów[5]

Na siedzibę Stowarzyszenia wybrano Ratusz Miejski we Wschowie przy ulicy Rynek 1. Członkiem mógł zostać każdy obywatel Polski, który złożył pisemną deklarację popartą podpisami dwóch członków wprowadzających. Ważne jest także to, że członków Komitetu podzielono na zwyczajnych i tzw. członków uczestników. Członkowie zwyczajni muszą przestrzegać Statutu i wewnętrznych norm organizacyjnych Komitetu, czynnie udzielać się w działalności Komitetu, regularnie płacić składki oraz uczestniczyć w Walnych Zebraniach z prawem czynnego i biernego prawa wyborczego.[6] Członek uczestnik natomiast, musi spełniać dwa warunki – przestrzegać Statutu i wewnętrznych norm organizacyjnych Komitetu oraz regularnie płacić składki.

Statut określa także władze Komitetu, w skład których wchodzą: Walne Zebranie, Zarząd i Komisja Rewizyjna. Do zakresu działalności Walnego Zebrania należy:

a / wybór Zarządu i Komisji Rewizyjnej po upływie ich dwuletniej kadencji lub zmniejszania się liczby członków wybranych na Walnym zebraniu Zarządu poniżej pięciu a Komisji Rewizyjnej poniżej trzech,

b / odwoływanie Zarządu i Komisji Rewizyjnej,

c /rozpatrywanie rocznego sprawozdania Zarządu i udzielanie rocznego absolutorium,

d / ustalanie wysokości składek członkowskich,

e / ustalanie wytycznych działalności Klubu,

f / rozstrzyganie odwołań od decyzji Zarządu,

           g / decyzje we wszystkich sprawach Komitetu przedłożonych przez Zarząd, Komisję Rewizyjną lub członków Komitetu,

h / decyzje o przystąpieniu Komitetu do innej organizacji.[7]

Zarząd składał się od pięciu do dziewięciu członków zwyczajnych, do których należały takie obowiązki jak:

a / przestrzeganie statutu i wewnętrznych norm organizacyjnych Komitetu

b / czynny udział w działalności Komitetu

c / regularne opłacanie składek członkowskich

d / uczestnictwo w Walnych zebraniach z prawem czynnego i biernego prawa wyborczego.[8]

Zarząd również miał prawo powierzyć członkom Komitetu określone czynności wykonawcze.

Był wybierany na Walnym zebraniu i wybierał ze swego grona:

  • Prezesa
  • Wiceprezesa
  • Sekretarza
  • Skarbnika

Do zakresu działania Zarządu należało:

a / powołanie do Zarządu dalszych członków w liczbie trzech

b / ustalenie rocznych planów pracy Komitetu, a w tym ustalenie budżetu, realizowanie wytycznych dla działania Komitetu

c / przyjmowanie i wykluczanie członków zwyczajnych w stan członków uczestniczących

d / uchwalanie regulaminów wewnętrznych

e / przyjmowanie zapisów i darowizn, nabywanie, zaciąganie zobowiązań

f / rozstrzyganie sporów na tle działalności członków Komitetu

g / powierzanie członkom wykonywanie określonych czynności w imieniu Zarządu[9]

Kontrolę nad Zarządem sprawowała Komisja rewizyjna składająca się z trzech do pięciu członków, spośród których wybierano przewodniczącego i zastępcę.

Komitet mógł posiadać majątek ruchomy jak i nieruchomy, dochody Komitetu pochodziły głównie ze składek członkowskich, darowizn, zapisów, subwencji, dotacji oraz z dochodów z własnej działalności.[10]

Rozwiązanie Komitetu mogło nastąpić na mocy uchwały podjętej na zebraniu i ustanowionej większością głosów przy obecności połowy członków zwyczajnych. W przypadku braku wymaganej liczby osób, tj. połowy, Zarząd musiał zwołać zebranie w ciągu dwóch miesięcy, wówczas można było rozwiązać Komitet bez względu na ilość zebranych osób oraz podjąć decyzję w sprawie przeznaczenia zgromadzonego majątku.

Rejestracja samego stowarzyszenia nie była jednak początkiem współpracy i kontaktów Wschowy z Oirschot. Miała ona jedynie ułatwić tę współpracę i tworzyć odpowiednie warunki do jej istnienia. Utworzenie takiej oddzielnej komórki społeczno- samorządowej dawało duże możliwości obydwu stronom. Odciążało władze miasta od ciągłego kontrolowania tegoż stanu rzeczy i pozwalało jej na konkretne działanie w tym jednym kierunku. Po stronie holenderskiej również zostało zarejestrowane stowarzyszenie noszące nazwę STICHTING OIRSCHOT HELPT WSCHOWA, w którego skład wchodzili głównie społecznicy i jeden członek tamtejszego samorządu terytorialnego. Najważniejsi działacze tegoż holenderskiego stowarzyszenia to:

  • Ton Tielemans
  • Cor Baks
  • Hans van Beurden

Z biegiem czasu jednak, skład ulegał zmianie.

Od 1990 roku współpraca rozwijała się dość prężnie, czego dowodem są informacje zawarte w raporcie z tamtego okresu. Wynika z nich, że współpraca gmin miała bardzo szeroki charakter. Polegała ona głównie na wzajemnych wizytach przedstawicieli obu miast oraz wymianie dorobku kulturalnego. Mieszkańcy Wschowy mieli okazję wysłuchać koncertu holenderskiego zespołu „Kolly Brothers” podczas Dni Wschowy, które częściowo poświęcone były kulturze Oirschot. W Holandii natomiast odbyła się wystawa fotograficzna Marka Chwistka.[11] Nawiązana także została współpraca w dziedzinie sportu. Podczas odbywających się w Holandii rozgrywek sportowych, grupa piłkarzy „Pogoń” ze Wschowy odniosła zwycięstwo. Na tle gospodarczo – handlowym współpraca polegała głównie na nawiązywaniu kontaktów przez prywatne przedsiębiorstwa i firmy (np.: M.Kozaczek – działalność odzieżowa, Z.Kajca – działalność motoryzacyjna)[12]

W grudniu 1990 roku nawiązała się także bardzo ważna współpraca między jednostkami straży pożarnej. Strażacy z Holandii przyjechali do Wschowy, gdzie zapoznali się z tutejszą jednostką oraz jej sposobami walki z żywiołem. Zadeklarowali również swoją pomoc w zdobyciu dodatkowego sprzętu ratowniczego i pożarniczego. Zaplanowano także wizytę wschowskiej grupy w Oirschot na maj 1991 roku.

W okresie tym Wschowa otrzymała wiele darów od gminy holenderskiej.

Wsparto głównie takie placówki jak:

  • Ośrodek Szkolno – Wychowawczy
  • Dom Dziecka
  • Zakład Opieki Zdrowotnej (ofiarowano ultrasonograf)
  • Parafia pw. Stanisława Biskupa (ofiarowano sprzęt do  wykończenia i wyposażenia domu katechetycznego)
  • Dom Pomocy Społecznej „Caritas” (odzież dla najuboższych)
  • Ośrodek Pomocy Społecznej (odzież dla najuboższych)

Dary otrzymały również osoby prywatne z terenu całej gminy. Cenną przesyłką było 26 wózków inwalidzkich nadesłanych w grudniu 1990 roku. W tym roku też Wschowa gościła aż cztery oficjalne delegacje z Oirschot. Delegacja polskiego miasta w Holandii była tylko raz.

O darach z Holandii informuje także ówczesny burmistrz Wschowy Leon Żukowski:

[…] dość często delegacje z Holandii goszczą na terenie naszego miasta, przywożąc równocześnie cenne dary w postaci urządzeń i sprzętu medycznego, odzieży, dla szpitala, domu dziecka, „Caritasu” oraz Ośrodka Szkolno – Wychowawczego.[13]

Na przełomie kolejnych lat, współpraca między gminami Wschowa – Oirschot rozwijała się i pogłębiała. Po wstępnych kontaktach, należało nadać współpracy kształt formalny. Doszło do tego 17 czerwca 1995 roku, kiedy to do Wschowy przyjechała delegacja holenderska wraz z burmistrzem Oirschot Fritsem Speetjensem. Umowa o współpracy została podpisana przez burmistrzów obu gmin podczas uroczystej sesji Rady Miasta i Gminy Wschowa w Domu Kultury. W imieniu mieszkańców Wschowy umowę podpisał Leon Żukowski, natomiast w imieniu mieszkańców Oirschot, Frits Speetjens.[14]Podczas tej wizyty Holendrzy dokonali otwarcia placu zabaw na Osiedlu Jagiellonów, który od nazwiska głównych sponsorów został nazwany imieniem Braci Kolly.[15]

Kontakty z Oirschot nawiązało także Liceum  Ogólnokształcące im. Tomasza Zana we Wschowie. Od roku 1994 młodzież wraz z opiekunami, nauczycielami języków obcych (język niemiecki – Maria Sanocka, język angielski – Irena Stożek), zaczęła wyjeżdżać do zaprzyjaźnionej gminy w Holandii. Licealiści, podczas tygodniowych pobytów, zamieszkiwali w Domu Skauta. Spotykali się z rówieśnikami, kształcili umiejętność posługiwania się obcymi językami, poznawali holenderską kulturę i mentalność mieszkańców tamtego kraju, a także zwiedzali najciekawsze miejsca w Holandii.

W 1996 roku doszedł do skutku zapowiadany wielokrotnie przyjazd holenderskich skautów. Wreszcie wschowska młodzież miała okazję pokazać kolegom swój region. Holendrzy zwiedzili najbliższą okolicę oraz poznali polską kulturę i gościnność.[16]

Możliwość poznania Holandii miały także dzieci z czterdziestu najuboższych rodzin z terenu gminy Wschowa, które we wrześniu 1998 roku wyjechały na tygodniowy pobyt do Oirschot. Najmłodsi mieszkańcy Wschowy przebywali u holenderskich rodzin, które codziennie organizowały im czas. Dzieci otrzymały także wiele darów w postaci odzieży, przyborów szkolnych i słodyczy. Do domów wróciły pełne wrażeń i niezapomnianych doświadczeń.

W tym samym roku do Wschowy przyjechała grupa holenderskich rolników (56 osób). Ich pobyt miał na celu zaprezentowanie polskich gospodarstw o najwyższym stopniu zaawansowania technicznego. Goście mieli okazję zobaczyć gospodarstwo rolne Walentego Śliwy z Przyczyny Górnej, zajmującego się hodowlą kur, Mariana Krawca z Konradowa, a także gospodarstwo agroturystyczne państwa Rimke z Brenna. Po tej wizycie mieszkańcy Wschowy odczuli pewne ochłodzenie ze strony Holendrów. Walenty Śliwa – członek zarządu Komitetu Współpracy ds. Wschowa – Oirschot – tak scharakteryzował kontakty:

Oni świetnie się czuli, kiedy biednym mogli pomóc. Czasy się zmieniły i pojawiła się – wiem to z osobistych kontaktów – pewna zazdrość, że dorównujemy im, a czasem nawet ich przeskakujemy.[17]

W grudniu 1998 roku delegacja holenderska spotkała się z władzami gminy Wschowa, z burmistrzem miasta Leonem Żukowskim oraz z przewodniczącym rady gminy Wiesławem Zięciakiem. Do spotkania doszło w restauracji „Hubertus” w Dębowej Łęce. Podczas tego wydarzenia, wręczony został burmistrzowi Żukowskiemu przez delegację z Oirschot program zatytułowany „Współpraca Municipalna z Miejscowościami Partnerskimi”. Jego założeniem było doradztwo władzom lokalnym dziesięciu państw Europy Centralnej, które podpisały porozumienie z Unią Europejską. Określone w nim były wyraźne cele, które muszą być spełnione przed przyznaniem pełnego członkostwa w Unii. Program dotyczył również Wschowy. Firmowany przez holenderskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Zrzeszenie Miast Holenderskich, angażował jedynie fundusze Królestwa Holandii. Wschowa z tej oferty nie skorzystała. Zrezygnowała z możliwości wykorzystania w ciągu 3 kolejnych lat sumy 2,5 miliona guldenów rocznie. Odrzuciła również program szkoleniowy dla urzędników w Holandii i nie skorzystała z Doradczych Misji Holenderskich Urzędników Municypalnych. Władze miasta zrezygnowały też z programu szkoleniowego dotyczącego zarządzania miastem.

Wydarzenie to miało znaczący wpływ na dalszą współpracę Wschowy z Oirschot. Od tego czasu bowiem, stosunki między gminami raptownie zaczęły się ochładzać.

Fragmenty pracy licencjackiej  Rafała Aplasa


[1] Ton Mommersteeg: Oirschot een monument in het groen. Oirschot 1996.

[2] www. oirschot. nl

[3] Mieczysław Guzewicz – mieszkaniec Wschowy; doktor nauk teologicznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego; nauczyciel religii w Liceum Ogólnokształcącym im. T. Zana we Wschowie.

[4]  Zob. Statut Komitetu ds. współpracy Wschowy z Oirschot. Rozdział II.

[5]  Ibidem.

[6]  Op. cit. Rozdział III.

[7]  Op. cit. Rozdział IV.

[8]  Op. cit. Rozdział III.

[9] Op. cit. Rozdział IV

[10] Op. cit. Rozdział V

[11] Marek Chwistek – ur. 1947r. w Gostyniu. Od prawie 30 lat mieszka we Wschowie, traktując ją jako swoją małą ojczyznę z wyboru. Z wykształcenia kulturoznawca, były kustosz wschowskiego Lapidarium, obecnie pracownik Muzeum Ziemi Wschowskiej. Z zamiłowania fotograf. Przestrzenią jego fotograficznych poszukiwań jest teren małej ojczyzny. Swój dorobek artystyczny prezentował na wielu wystawach indywidualnych w kraju i za jego granicami.

[12] Zob. Informacje o współpracy partnerskiej z zagranicą za rok 1990.

[13] Pismo urzędowe burmistrza Miasta i Gminy Wschowa Leona Żukowskiego do Urzędu Wojewódzkiego w Lesznie, do Wydziału Organizacji i Nadzoru. Wschowa 09.10.1990r.

[14] Zob. A. Szczudło: Wysoka Rado! List otwarty do Rady Miejskiej we Wschowie. W: Ziemia Wschowska. nr 15. Wschowa 2003. s. 6

[15] Bracia Kolly – pięciu braci, mieszkańców Oirschot, tworzących zespół muzyczny. Podczas swoich koncertów  w Holandii zbierali pieniądze na plac zabaw dla dzieci wschowskich.

[16] M. Guzewicz: Informacja z działalności Zarządu Komitetu ds. Współpracy Wschowy z Oirschot. Wschowa 1998.

[17] Por. A. Szczudło: Walne zebranie Komitetu. W: Słowo Ziemi Wschowskiej. nr 13 – 14. Wschowa 2000. s. 3

.

Komitet współpracy

.

Historia

.

Kalendarium

Latem 1989 r. doszło do spotkania naczelnika gminy Wschowa Stanisława Kowalskiego z burmistrzem Oirschot. Fakt ten jest uznawany za początek współpracy partnerskiej obu miast. -19 listopada 1989 r. radni wschowscy zdecydowali się utworzyć komórkę organizacyjną odpowiedzialną za współpracę z gminą holenderską Oirschot. W Urzędzie Gminy zwołano zebranie założycielskie Komitetu ds. Współpracy Wschowy z Oirschot, na …

Galeria

.